8 kwietnia 2019

Kolejne wyjście do sklepu po chleb zakończone powrotem z lalką. Klasyk.
Chyba postawiłam sobie za cel zalać internet zdjęciami tej samej lalki, ale, jej, na szczęście teraz do Fluttershy dołączyła Raibow Dash, więc będzie trochę urozmaicenia. Trochę.
W markecie equestrie były podzielone na dwie kategorie cenowe. Fluttershy, Rainbow Dash, Twilight i Applejack były po 40 złotych, a Pinkie Pie, Rarity i Sunset Shimmer po 50.
...Zastanawiam się, czy kogoś nie pominęłam. Ale chyba nie.
Chciałam Rarity, ale miała bardzo puste spojrzenie, więc zdecydowałam się na tańszą lalkę. Nie wiem dlaczego Equestrie można podzielić na te patrzące się pusto w przestrzeń i na te ze zmarszczoną brwią. Może te dwie cechy są z jakiegoś powodu bardzo istotne dla Hasbro. Nie wiem, i pewnie nigdy nie dowiem się prawdy ;p 40 zł wydawało się dobrą ceną za skrzyżowanie monsterki z Następczynią, dopóki nie dotarło do mnie, że w tej cenie można złapać bardziej uniwersalną fotograficznie fashionistkę. Minimalnie lepsza artykulacja equestrii nie jest dobrym argumentem - nie oszukujmy się, ze sztywnymi nadgarstkami lalka ma prawie tyle samo wdzięku przy pozowaniu, co przy zupełnie prostych rękach :<
Włosy niespodziewanie okazały się bardzo miękkie w dotyku, chociaż lekko sztywne. Są oleiste w dotyku (ale olej nie zostaje na rękach, pewnie to kwestia tworzywa), przez co rozdzielają się trochę jak włosy taniego klona, ale temu zaradzi trochę pudru (jestem pewna, że widać jego resztki na zbliżeniu).
No i mimo kolorystycznego nawiązania do kreskówki, w ogóle nie mogę dopatrzeć się w nich koni. Bardziej koty? Nawet lepiej, koniolalka, która nie jest centaurem nie brzmi dla mnie jak dobry pomysł. 

3 komentarze:

  1. Coś mnie wzięło ostatnio na kolory, więc panny bardzo mi się podobają. :) Na szczęście wystarczy mi podziwianie ich u Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo nie samym chlebem człowiek żyje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też nie oparłam się tym cukiereczkom...

    http://szydeleczkowo3.blogspot.com/2018/09/pozegnanie-lata.html

    OdpowiedzUsuń