17 lutego 2014

A - Agrafka (Lalkowy Alfabet)


A gdzie ta agrafka? O:




Tak naprawdę byłoby ją widać na pierwszym zdjęciu, ale jest za malutkie. Boję się, że na dużym będzie widać wszystkie niedociągnięcia. Za to jak na złość nie widać wieszaka, została tylko smętna noga. 

Zdjęcia w ramach Lalkowego alfabetumaveriki. Post doda się automatycznie, więc dopiero późnij zedytuję go i dodam sznurek do Postu Dnia :P



Potłukłam dzisiaj (13.02) swój ulubiony talerz :C

- - - 
edycja ;) Post zbiorczy u maveriki  

3 komentarze:

  1. Na drugim zdjęciu wypatrzyłam tę agrafkę! Lubię takie poszukiwania. Ale ale - czy to własnoręcznie zmontowany rekwizyt dnia (bo nie widziałam takich małych agrafek)? :)
    Obiecująco wyglądają początki dioramy. A ten borsuk/rosomak (?) jest rozbrajający :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę nieskładnie odpiszę, chyba wyczerpałam limit sensownych zdań na dzisiaj :<
      Wszyscy na blogach maja takie szałowe dioramy, a ja ciągle i ciągle im zazdroszczę. Boję się, że z tego wszystkiego zzielenieję, więc na próbę zrobiłam samo tło. Chociaż "zrobiłam" to za duże słowo, wszystko jest kupne :P Liczę na to, że powoli będę je uzupełniać o kolejne elementy, może uda mi się wyprodukować coś sensownego, zanim skończy się wyzwanie : D
      Agrafka niestety samoróbka, prawdziwa spadła mi na głowę (serio!) kiedy chowałam lalki po zdjęciach. Paskuda.
      To jest borsuk i ma na imię Klemens, dostałam go już nazwanego od koleżanki :) Obie psychofanimy Pottera, a tam nasz ulubiony dom ma w godle właśnie borsuka. Niestety Pottermore zupełnie mnie nie rozumie i zostałam przydzielona do innego :P Nie narzekam tak bardzo, bo dzięki temu moja strona jest zielona.

      Usuń
    2. Nie widziałam zbyt wielu szałowych dioram na blogach, ale może oglądałam nie te blogi ;) Czasu do końca roku jest dużo, pewnie coś wymyślisz. Nie zawsze też tłem musi być od razu diorama.
      To, że agrafka jest zrobiona samodzielnie, nie jest jej wadą. Raczej zaletą jest to, że jest tak mała i dopasowana do skali.
      Na Potterze się kompletnie nie znam. Mogę jedynie powiedzieć, że lubię zielony ;)

      Usuń